> back <  > home <

w_ogrodzie_moim.txt

W ogrodzie moim
Trzymam niewolnika
W ogrodzie moim
Czas szybko umyka
Siedząc na ławce
Czytając Staffa
Czuje że ktoś mną pomiata
Czy to wiatr?
Czy to człowiek?
Me myśli mąci
Wąż mnie kąsa

I nagle wszystko zaczyna wirować  
Już nie wiem czy ja ptak czy owad
Znikł niewolnik
Znikł piękny ogród
Wszystko jest na odwrót
To ja niewolnikiem się staje
I wciąż ludziom  coś podaje